Kochani serdecznie zapraszam na wywiad z
pisarką Mają Drożdż.
Autorkę miałam przyjemność poznać 22 sierpnia na spotkaniu we Wrocławiu.
Z przyjemnością Zaczytana Ewelka PATRONUJE powieści "Nie rezygnuj", która ma dziś swoją PREMIERĘ.
Zapraszam...
1.Maju proszę opisać siebie pokrótce?
Jaką jesteś osobą?
Na to pytanie zawsze jest mi ciężko odpowiedzieć : ) . Jestem najzwyklejszą kobietą pod Słońcem.
Jestem żoną i matką. Pracuję zawodowo, ale to nie ma nic wspólnego z moją pasją tworzenia powieści. O mnie, jaką jestem osobą, mogłyby się wypowiedzieć bliskie osoby, które mnie dobrze znają.
2. Jakie były Twoje początki jako pisarki ?
Jaką drogę musiałaś przejść, aby pierwsza książka została wydana?
Zaczęłam tworzyć już w szkole podstawowej, a z czasem poddawałam się tej potrzebie spisywania różnych historii i do dziś nie mogę się temu oprzeć.
W zasadzie nigdy nie myślałam o wydaniu swoich powieści.
Pisałam głównie do „szuflady” i było mi z tym dobrze. Nie zastanawiałam się, nie szukałam i nie rozpowiadałam wszem i wobec, że mam napisane książki.
Od czasu do czasu, na poprawę nastroju, wracałam do tych moich zapisków i to mi wystarczało.
Tak naprawdę nie wiem, dlaczego zdecydowałam się podzielić swoją pierwszą książką z obcymi ludźmi. To był impuls. Może chciałam sprawdzić, czy to się w ogóle nadaje do pokazania światu.
Stworzyłam grupę na Facebooku i to właśnie tam zebrała się grupka kobiet (i nie tylko), które zachęcały mnie do wydania. Popchnęły mnie w tym kierunku.
Ja sama do końca nie bardzo wierzyłam, że to się uda. Wysłałam swoją powieść do kilkunastu wydawnictw i nie spodziewałam się, że w miarę szybko przyjdą pozytywne odpowiedzi.
3. Kto jako pierwszy czyta Twoje książki?
Czy zmieniasz coś według sugestii innych?
Książkę tworzę sama.
Pierwszą wersję „Nie uciekaj” dawałam do czytania na bieżąco koleżance z klasy.
Ostatnio swoją nową powieścią – a raczej jej samym początkiem – podzieliłam się z moimi czytelniczkami, tymi samymi, które namówiły mnie do wydania
„Nie uciekaj”.
To też nie jest ostateczna wersja, bo kiedy składam powieść w całość, często wiele rzeczy zmieniam.
Co do sugestii, to nie, nie zmieniam pod wpływem innych. Co innego, kiedy pracuję nad tekstem z redaktorem , to wtedy oczywiście staram się poddawać konstruktywnym wskazówkom.
4. Czy pogodzenie pisania z codziennymi obowiązkami jest trudne?
Czy pisanie znacznie zmieniło Twoje życie?
Czasami faktycznie mój przypływ weny koliduje ze zrobieniem obiadu : ) , ale dzięki wyrozumiałemu mężowi i synom jakoś daję radę.
Oczywiście wiem, kiedy mogę rzucić wszystko i skupić się wyłącznie na pisaniu, a kiedy musi mi wystarczyć skrawek dnia do spisania tych najważniejszych myśli.
Jeżeli chodzi o zmiany w moim życiu po wydaniu książki, to zauważyłam kilka miłych urozmaiceń.
A taka najprzyjemniejsza rzecz to kontakt z czytelnikami.
Piszą do mnie różne osoby, wzruszają mnie, opowiadają swoje historie - a to jest naprawdę coś cudownego.
5.Już 5 października premiera książki "Nie rezygnuj", której mam niebywałą przyjemność patronować proszę zdradź jakie uczucia ci towarzyszą?
Jestem podekscytowana.
Nadal nie mogę uwierzyć, że została wydana moja druga książka. Są chwile, kiedy wydaje mi się, że to dzieje się jakby obok mnie, że ja to tylko obserwuję, ale później dochodzi do mnie, że to moja powieść i że są osoby, które na nią czekają.
6.Skąd pomysł na książki "Nie uciekaj" i "Nie rezygnuj"? Planujesz 3 część?
Pomysł na książkę „Nie uciekaj” – życie. „Nie rezygnuj” to zakończenie tej historii, ponieważ w pierwszej części zakończenie zostawiało mi dużo pola do wyobraźni. Oczywiście w tej kontynuacji jest wiele momentów inspirowanych prawdziwymi wydarzeniami, ale na tym etapie chciałabym już zostawić Nicole i Josha w spokoju. Już i tak wiele przeze mnie przeszli : ) .
7.Czy utożsamiasz z którąś ze swoich bohaterek?
Kto jest ci najbliższy, a z kim miałaś problem jak poprowadzić jego wątek?
Wydaję mi się, że każda ma troszeczkę ze mnie, ale oczywiście Nicole jest mi najbliższa.
Żaden wątek nie sprawiał mi problemu, to wszystko wypływało ze mnie naturalnie.
8. Czy dobór imion bohaterów to starannie przemyślane decyzje czy przypadek?
Zdecydowanie nie przypadek.
Każdy z moich bohaterów ma twarz, swój wiek, charakter, przeszłość i jest dla mnie „prawdziwą” osobą – dlatego imiona były najmniejszym problemem.
9. Czy masz ulubione miejsce, gdzie się skrywasz i możesz pisać?
Czy towarzyszą ci jakieś przyzwyczajenia np kubek kawy, muzyka w tle?
Mam swój kącik do pisania, ale jest wiele miejsc, w których zapisuję dialogi, narrację.
Tworzę przy muzyce, przy ulubionych kawałkach, dostosowanych do sceny, którą w danym momencie tworzę. Zdarza mi się pisać w ciszy, ale bardzo rzadko. Nie lubię natomiast hałasu, głosów obok – to mnie rozprasza i wybija z rytmu i moich myśli.
10. Najpiękniejsze wspomnienia związane z wydaniem książki?
Okładka – zakochałam się w okładce „Nie uciekaj”
od pierwszego wejrzenia.
Bicie serca, kiedy zobaczyłam swoją książkę na półce w księgarni.
Spotkania autorskie.
Podpisywanie egzemplarzy i wysyłki do czytelników.
11. Co Cię pasjonuje poza pisaniem?
Muzyka, czytanie książek, dobry film lub serial. Mam też takie zainteresowania, które w jednym zdaniu mogą wydawać się dziwne: medycyna sądowa, pieczenie różnych słodkości, śpiew.
12. W co wierzysz i do czego dążysz w życiu prywatnym i pisarskim?
W życiu prywatnym chcę być po prostu nadal szczęśliwa.
Co do życia pisarskiego, to życzyłabym sobie choćby jeden wydanej książki rocznie.
13. Jak reagujesz na recenzje, komentarze?
To zależy od recenzji i komentarzy.
Każda opinia jest dla mnie ważna – oprócz tych typu: ”Nie polecam”.
Często jednak przy opiniach wzruszam się niesamowicie, uśmiecham się i cieszę się, że komuś podobała się moja książka.
14. Co lubisz czytać i przy jakim gatunku odpoczywasz, relaksujesz się?
Czytam thrillery medyczne, powieści obyczajowe, romanse, erotyki, literaturę faktu.
Przy wszystkich się relaksuję, bo każda książka odciąga moje myśli od życia codziennego i wprowadza mnie w inny świat.
15. Maju zdradź proszę czy masz pomysł już na
kolejne książki?
Nie tylko mam pomysł, ale kolejne książki już
są – wprawdzie w kilkudziesięciu plikach, na różnych kartkach i dyktafonie, ale sukcesywnie je składam w całość.
Oczywiście co jakiś czas pojawia się nowy pomysł, nowa historia, więc staram się zapisywać dosłownie wszystko.
Maju jeszcze raz dziękuję Ci za zaufanie
i powierzenie PATRONATU.
Z ciekawością będę czekała na kolejne książki spod Twojego pióra.
Dziękuję.
