top of page
  • zaczytanaewelka

PREMIEROWA RECENZJA PATRONACKA "WYMAZAĆ Z PAMIĘCI" JOANNA ZAJĄC WYDAWNICTWO BIAŁE PIÓRO



Po niezwykle udanym debiucie pisarskim

"Inną drogą" Joanna Zając wraca do nas

z kolejną propozycją.

"Wymazać z pamięci" ukazuje problemy młodej kobiety, wkraczającej w dorosłe życie z bagażem doświadczeń.


To bardzo życiowa, mądra i niosąca ogromne przesłanie książka, uświadamia nam dorosłym

jak ważne jest wsparcie i wysłuchanie dziecka

i zwrócenie uwagi na jego potrzeby.


Julka przez kilka lat była sama z mamą,

wiodły spokojne, pełne miłości życie.

W momencie pojawienia się w życiu mamy partnera, który z czasem zostaje jej mężem i narodziny siostry sprawia, że bardzo się od siebie oddalają.

Brak rozmów, wyjaśnień, wsparcia od mamy

i traumy z jaką się boryka sama doprowadzam

Julkę do podjęcia decyzji o wyprowadzce z domu

po ukończeniu 18 lat.


Przypadkowe spotkanie ze starszą panią Rozalią, która decyduje się dziewczynie wynająć pokój wprowadza w jej życie wiele potrzebnych zmian.

Ta obca kobieta otacza ją troską, której tak bardzo potrzebowała.

Często przy herbacie z miodem, imbirem i porcji sernika słucha, doradza, przekazuje wiele mądrości życiowych.

Stopniowo poznajemy dziewczynę i sekret,

który za wszelką ceną próbuje wymazać z pamięci.

Ogromny ciężar jaki w sobie skrywa, ból i uczucie porzucenia, nieświadomości kim jest jej tato przytłacza ją.

Czy pod opiekuńczymi skrzydłami Rozalii odzyska spokój?


Jak wiele jeszcze musi się wydarzyć, aby mama, która powinna być jej ostoją wysłucha i zrozumie?


Ogromne moje uznanie zyskała autorka za umiejętne podjęcie tak trudnego i bolesnego przeżycia młodej bohaterki. Nie odczułam przytłoczenia,

a raczej powolne odkrywanie dało mi możliwość

na zrozumienie z czym musi się borykać Julka.


Moje serce skradła osoba pani Rozalii, jej troska, ciepło i miłość, opiekuńcze skrzydła.

Szczęście móc poznawać takie osoby.


Pojawienie się Jakuba w życiu obu kobiet,

a właściwie cel w jakim się pojawił początkowo mnie irytowało. Z czasem jednak zaimponował mi swoim postępowaniem. Jego przemiana jest zaskakująca.


Kochani z całym przekonaniem polecam Wam przeczytanie tej książki. Zapewniam Was, że należy ona do grupy historii które pozostają w nas.

Skłaniają do przemyśleń i zastanowienia się nad wieloma sprawami.


Dziękuję autorce i Wydawnictwu Białe Pióro za możliwość objęcia powieści patronatem.






57 wyświetleń1 komentarz
Post: Blog2_Post
bottom of page