top of page
  • zaczytanaewelka

PRZEDPREMIEROWA RECENZJA POWIEŚCI "UŚPIONA" ALICJA SINICKA WYDAWNICTWO WAB



Jak często podczas czytania czujecie, że napięcie sięga zenitu,

a typowany sprawca nie jest tym kogo obstawiacie?

Powstrzymujecie się przed przekartkowaniem stron w uzyskaniu natychmiastowej odpowiedzi?

Pochłaniacie treść wszystkimi zmysłami łapiąc się na tym, ze nie oddychacie?

Paznokcie zjedzone, ciśnienie szaleje, ale nie można w żaden sposób przestać czytać.


Wszystkich tych stanów doświadczyłam czytając "Uśpioną".

Powieść, której premiera już 15 czerwca autorstwa Alicji Sinickiej.


Weronika Krzycka mieszka w dużym domu, przyjmuje uczniów udzielając im korepetycji

z języka angielskiego. Dom jest duży dlatego decyduje się na poszukiwanie osoby,

która zechce z nią zamieszkać co będzie dla niej pomocą w opłaceniu rachunków.


Kobieta cierpi na narkolepsję, aby funkcjonować koniecznie musi w ciągu dnia zrobić sobie przerwę na drzemki. Inaczej nie jest w stanie normalnie funkcjonować.

Spotyka się z Jakubem, który jest pracownikiem korporacji.


Pewnego dnia po przebudzeniu po dziennej drzemce znajduje w salonie ciało swojej uczennicy.

Kobieta ginie, a ona nie ma pojęcia jak i co się wydarzyło.

Zaczyna się śledztwo, szukanie rozwiązania, dochodzenie, zaskakujące odkrycia potęgują

strach w bohaterce.

Wydawałoby się, ze gorzej być nie może, ale to dopiero początek zawiłych sytuacji.


Czy Weronika mogła zrobić coś czego nie pamięta ogarnięta snem?

Co odkryje ekipa policyjna?

Kto wykorzystuje stały plan dnia kobiety i perfidnie zakrada się do jej życia kiedy ta jest tego

nie świadoma?


Zaskakujące dla mnie było zachowanie rodziców wobec choroby córki, traumy jakie przeszła jako dziecko wpłynęły na całe jej życie.


Jak dla mnie jest to kolejna książka, którą czytam w ostatnim czasie przyprawiająca o przyspieszoną akcję serca. Fabuła poprowadzona fenomenalnie, autorka tak przeplata wątki, że nie daje nam złapać oddechu. Niby już przypuszczałam kto kryje się w roli sprawcy, by otrzymywać pstryczek w nos

i dalej żyć w nieświadomości.


No i Kuba i jego przypadłość dodało smaczek całej historii.

Choć szczerze nie chciałabym z czymś takim się mierzyć.


Wątek narkolepsji niezwykle ciekawy, nie byłam świadoma o jej istnieniu.

Uwielbiam styl autorki i z całą pewnością sięgnę po kolejną powieść spod jej pióra.


Polecam z całego serca.


Dziękuję Wydawnictwu W.A.B. za egzemplarz do recenzji.












20 wyświetleń0 komentarzy
Post: Blog2_Post
bottom of page