9 listopada nakładem Wydawnictwa Dlaczemu ukazała się powieść "Twoimi oczami"
autorstwa Mai Drożdż, to już piąta powieść w dorobku autorki.
Aby napisać tą recenzję, potrzebowałam zebrać myśli, uspokoić emocje, odetchnąć pełną piersią.
Z każdą kolejną powieścią Maja rozbudza mój apetyt na takie właśnie historie wnoszące wiele do mojego życia, skłaniajce do refleksji.
Jestem przekonana, że wiele z nas odnajdzie się w głównej bohaterce...
Haley Foley jest na życiowym rozdrożu.
Stara się uciec z toksycznego związku z mężczyzną, który sprawił, że przestała w siebie wierzyć.
Totalnie wprowadził ją w beznadziejne poczucie bycia brzydszą, gorszą, nic nie wartą.
Pierwszą decyzją, która jest początkiem nowego życia to zakup domu, który był jej marzeniem od bardzo dawna. Niestety potrzebuje wsparcia w dalszych działaniach remontowych domu dlatego udaje się do brata z którym nie ma najlepszego kontaktu. Nie zawiodły jej przeczucia, że nie pomoże jej.
Na szczęście świadkiem dość burzliwej rozmowy jest Damon, który oferuje jej pomoc przy doprowadzeniu dom u do stanu używalności. Sam boryka się z problemami służbowymi i rodzinnymi, poniekąd ta propozycja przychodzi w najbardziej odpowiednim momencie.
Czy ta pogubiona dwójka będzie wsparciem dla siebie ?
Czy dziewczynie uda się naprawić relacje z najbliższymi?
I najważniejsze, czy zaakceptuje siebie taką jaką jest, a nie taką jaką widział ją poprzedni partner?
Czy Damon przezwycięży piętrzące się problemy? Czy da sobie szansę, aby kochać i być kochanym?
Muszę przyznać, że czytałam powieść z zapartym tchem, niejednokrotnie ze wzruszeniem
i poczuciem, że doskonale rozumiem Haley. Jej problemy stały się częściowo moimi.
Myślę, że wiele z nas doświadczyła podobnych sytuacji. Ważne jest to, abyśmy mieli szansę kochać, być kochanym i być akceptowani przez samych siebie.
Kochani jednak to nie koniec na tym co skrywa w sobie ta historia, ja pozostawię Wam tą możliwość, abyście sami odkryli to sami. Dzieje się i to dużo, mocno, emocjonująco i wzruszająco.
Z całego serca polecam.
Dostępna jest w formie e-booka na Legimi.
Bardzo ciekawa recenzja, zaintrygowały mnie zwłaszcza ostatnie słowa. Ta tajemniczość, niedopowiedzenie... Jestem ciekawa, co miałaś na myśli.