RECENZJA ANTOLOGII "KILKA CHWIL MIŁOŚCI" EGZEMPLARZ RECENZYJNY WYDAWNICTWA WASPOS
Muszę przyznać, że wyczekiwałam tej książki bardzo.
Już sama okładka wywołała u mnie uśmiech ekscytację i pozytywne uczucia.
Z ogromną radością przyjęłam informację wiadomość od Wydawnictwa WasPos, że znalazłam się w gronie recenzentów.
Pięknym gestem jest informacja o całkowitym przekazaniu dochodów z książki na jedno z krakowskich hospicjów.
Opowiadania 14 autorów w większości przeze mnie znanych i ulubionych.
I nie zawiodłam się, książka dostarcza wiele emocji:
MIŁOŚĆ wybija się na pierwszy plan, radość, uśmiech ale i nie brakuje momentów refleksyjnych. Różnorodność opowiadań sprawia,
że czyta się szybko, lekko i przyjemnie.
Moim numerem jeden to opowiadanie
"Mój przyjaciel człowiek" Anny Głowacz o bezinteresownej miłości czworonożnego przyjaciela, jego miłości, wdzięczności, oddaniu rodzinie.
Mam trzy psiaki, jeden również podobnie jak opisany w opowiadaniu został wyrzucony jako szczeniak na mróz. Kiedy patrzę w jego oczy pełne miłości zastanawiam się co próbuje mi przekazać?
Ogromną niespodzianką był wpis od jednej z autorek Adriany Rak , opowiadanie "Gniewińskie niebio".
Uwielbiam styl autorki, piękna miłość jaką chciałby przeżyć każdy z nas.
"Swatka z krainy cieni"Małgorzaty Manelskiej rozbawiło mnie do łez.
Z przyjemnością przeczytałam wszystkie opowiadania, z chęcią poznam dorobek wszystkich autorów.
Na końcu książki możemy znaleźć miejsce na napisanie swojej historii miłosnej skusicie się?
Serdecznie polecam przeczytanie tej miłosnej antologii.
Opmerkingen