top of page

RECENZJA "BEZ PRZESZŁOŚCI" CYKL GORSZY SYN KATARZYNA GRABOWSKA VIDEOGRAF EGZEMPLARZ RECENZYJNY

  • zaczytanaewelka
  • 10 lip 2021
  • 1 minut(y) czytania


Kochani nie zwalniamy tempa i przeskakujemy do kolejnej części cyklu "Gorszy syn" autorstwa Katarzyny Grabowskiej.

"Bez przeszłości" porywa, zaskakuje i to co lubię najbardziej akcja przenosi się częściowo do mojej kochanej Łodzi.


Igor Sokołow w wyniku utraty pamięci zostaje wysłany przez ojca do pracy jako zwykły robotnik

na budowie w Łodzi. Spotyka się z wieloma aktami przemocy, znieważenia i złego traktowania.

W efekcie czego trafia pod opiekę majstra, który tymczasowo zaprasza go do swojego domu.


Poznaje młodziutką Olgę, która jest dziewczyną borykającą się z problematycznym ojcem,

który po śmierci żony rozsypuje się totalnie.

To ona jest odpowiedzialna za siebie i młodszą siostrę, obowiązki i problemy są na jej barkach.

Czy Olga znajdzie schronienie pod opiekuńczymi skrzydłami Igora?

Czy będą dla siebie wsparciem i ostoją?

Jakie zaskakujące niespodzianki los dla nich szykuje?


Leonid Sokołow świadomie izoluje syna od ludzi, którzy nie wiedząc czemu zagrażają jego rodzinie.

Trudno połapać mi się niekiedy było kto jest dobry, a kto zły. Z ogromnym zaskoczeniem chłonęłam kolejne kartki powieści. W osłupieniu i maksymalnym zaskoczeniu odkrywałam kolejne tajemnice i intrygi.

Sceny erotyczne są doskonałym uzupełnieniem całości.


Nagłe pojawienie się Kseni, żony Igora burzy spokój.

To w jaki sposób przedstawia los swój i ich synka Maksima wzbudza w nim sprzeczne uczucia.

Do czego podstępem zostaną nakłonieni Olga i Igor, jaki będzie miało wpływ na ich dalsze losy przekonacie się czytając powieść.


Muszę przyznać, ze autorka po raz kolejny wprawiła mnie w osłupienie. Umiejętnie połączyła wszystkie wątki, fantastycznie budując napięcie.

Wow, jestem pod ogromnym wrażeniem.

Polecam z całego serca.





 
 
 

Comments


Post: Blog2_Post

Subscribe Form

Thanks for submitting!

©2019 by Zaczytana Ewelka. Proudly created with Wix.com

bottom of page