Książkę miałam możliwość przeczytać dzięki
Book Tour, który został zorganizowany przez
Czytam Dla Przyjemności.
"365 dni Grażynki" autorstwa Michała Biardy
jest parodią książki Blanki Lipińskiej.
Zdecydowanie wolę wersję na wesoło jaką autor dla nas przygotował. Jestem osobą, która uwielbia się śmiać i tutaj mogłam to czynić bez ograniczeń.
Tytułowa Grażynka jest kobietą całkiem przeciętną, borykającą się z trudami życia, mieszkaniem z mamą. Marzenia pozostają nie zrealizowane, jedynie rodzą się w jej umyśle. Ucieczką od samotności jest oddanie się czytaniu pasjonującej powieści,
która pozawala jej na chwilę zapomnienia z
"Panem Różowym".
Z okazji urodzin otrzymuje w prezencie bilet do kina na film nakręcony na podstawie jej ukochanej lektury.
Podczas seansu dzieje się rzecz niezwykła, następuje podmianka i Grażynka dziwnym trafem zamienia się miejscami z aktorką. Wyobraźcie sobie tą sytuację.
Dzieją się przeróżne i zaskakujące momenty.
Boski Massimo zakochuje się w naszej zakompleksionej Grażynce.
Nasza zabawna bohaterka jest typową Grażyną,
naszą polską Bridget Jones.
Jej po prostu nie da się nie kochać.
Jesteście ciekawi jak poradzi sobie tytułowa bohaterka porwana w wir zabawnych, czasem zadziwiających zdarzeń? Zapraszam do czytania.
Comments