RECENZJA KSIĄŻKI
"ANATHEMA"
PIOTR PODGÓRSKI
EGZEMPLARZ RECENZENCKI
WASPOS
Pierwsza moja reakcja kiedy wyszukałam tą książkę to tajemnicza, intrygująca, kryjąca tajemnicę okładka.
Otrzymujemy wielowarstwową opowieść, którą odkrywamy z każdą kolejną kartką.
Poznajemy opowieść o bólu, odrzuceniu przez najbliższych, upokorzeniu, ogromie samotności jednego z synów Marka. Ojciec z synem starszym nie dbają o chłopaka, zatracają się w swoim nałogu, traktują go w sposób okrutny.
Po tragicznej śmierci mamy, o którą każdy i on sam się obwinia, trafia do domu babci, która dba i otacza Go miłością i troską, stara się upewnić Go w odzyskaniu wiary w siebie.
Dzięki uporowi, chęci oderwania się od dramatycznych przeżyć i chęci ucieczki z toksycznego miejsca wyjeżdża do Stanów Zjednoczonych.
Ciężką pracą udaje Mu się uzyskać sukces, szczęście i miłość.
Jednak przeszłość nie pozwala mu zapomnieć o sobie i dopada go sprawiając, że decyduje się na powrót do kraju.
Czy odnajdzie spokój, pozbędzie się traumatycznych przeżyć?
Czy znajdzie w sobie siłę i wolę, aby wybaczyć ojcu i bratu?
Żeby wieść szczęśliwe życie należy najpierw rozliczyć się z przeszłością i zamknąć ten trudny etap?
Czy uda mu się to?
Książka "Anathema" jest przepełniona ogromem emocji, poszukiwania własnej wartości, o sile wybaczania i sile miłości.
Książka dostarczyła mi wiele wrażeń, zdecydowanie mogę ją polecić, z pewnością na długo pozostanie w mej pamięci.
Comments