Zachwycona powieścią "Uratuj mnie" Anny Bellon
z ciekawością zabrałam się do czytania
"California Boy".
To lekka i wciągająca historia o sile uczucia dwójki młodych ludzi. Przypadkowe spotkanie wnosi w ich życie wiele emocji.
Danny jest graczem drużyny hokejowej, wytrwałością i ciężką pracą osiąga bardzo wiele.
Nic nie liczy się poza realizacją planów i założeń.
Po kolejnym zwycięskim meczu wybiera się z kolegami do pubu. Poznaje tam piękną dziewczynę, która zamiesza w jego poukładanym życiu.
Lizzy jest młodą, zdolną malarką, która wykonuje prace na zlecenie. Jednym z nich jest namalowanie obrazu, który wywołuje u niej powrót do bolesnej przeszłości. Skrywa traumatyczne przeżycia, ukrywa się z obawy przed ponownym skrzywdzeniem.
Czy dziewczyna otworzy się przed Dannym?
Czy będą dla siebie wsparciem w trudnych chwilach?
Czy rodzące się uczucie ma szansę na szczęśliwy rozwój?
Różni ich wiele. On ma oparcie w rodzicach, fantastyczne relacje z siostrą.
Ona wręcz przeciwnie. Ucieka przed zranieniem.
Ukrywa się.
Autorka przedstawiła rozwijające się uczucie w bardzo naturalny sposób. Bez pośpiechu,
krok po kroku. Piękne emocje, prawdziwe.
Ciekawym wątkiem jest przedstawienie gry w hokeja, obraz drużyny, wsparcie, motywacja, dążenie do wspólnego celu.
Przepięknie wydana książka, dopracowana,
może nie było zaskakującej akcji, ale czytało się bardzo przyjemnie, lekko i przyjemnie.
Fajnym uzupełnieniem powieści jest zamieszczony na końcu słowniczek zagadnień hokejowych.
Comentarios