Zapraszam Was do zapoznania się z bardzo wyjątkową książką, którą napisało samo życie.
"Chwila na miłość" to opowieść o sile miłości, bólu, rozstania, oczekiwania,wiary i wytrwałości.
Opowieść o uczuciu, o które zawalczyła dwójka bohaterów.
Ona Polka, On Bośniak.
Joanna, zdolna studentka slawistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego z Krakowa, otrzymuje stypendium w Sarajewie.
W czasach Prl, to nie lada wyróżnienie i możliwość otwarcia furtki na Świat.
Pełna obaw, lęków decyduje się na wyjazd.
Oczami Joasi poznajemy Sarajewo, mieszkańców, przyjazne powitania w sklepikach, kawiarenkach, opisy zapierające dech w piersiach,można przenieść się na bałkańskie tereny, poczuć zapach kuchni, tajniki przyrządzania kawy, jej picia, które są rytuałem, barwność opisywanych świątyń w Sarajewie, wielokulturowość począwszy od muzełmańskich, katolickich, żydowskich po prawosławne.
Kroczymy uliczkami, alejkami nieznanego miasta.
Na uczelni poznaje Seja, rodzi się ich fascynacja i miłość.
Są jak dwie połówki jabłka, które pasują do siebie idealnie.
Tworzą wspólne plany na przyszłość, marzą i kreślą scenariusz na życie, nie byli w stanie przewidzieć tylko jednej przeszkody.
Joasia wraca do Polski, czeka na swojego ukochanego, który ma odwiedzić ją i najbliższych podczas wakacji.
Niestety, Jugosławia rozpada się, na Bałkanach wybucha wojna, ogarniając kolejne republiki byłego państwa, co uniemożliwia wyjazd Seja.
Rozpoczyna się walka o przetrwanie, dzieją się różne rzeczy i okrucieństwa, strzały, wybuchy, śmierć i głód.
Jak budować miłość i związek na odległość?
Jak wierzyć w jego siłę, kiedy obok dzieją się takie okropności?
Dla Seja zapewne to zasiane ziarenko miłości było jego siłą i nadzieją na przetrwanie. Pisali do siebie, czasem rozmawiali, Joasia wysyłała paczki za pośrednictwem przeróżnych organizacji, jednak nie zawsze docierały na miejsce lub docierały z wielkim opóźnieniem.
Asia bezpieczna, w zupełnie innej rzeczywistości, targana emocjami, nie może za wiele zrobić. Na szczęście na swojej drodze spotkała ludzi, którzy zechcieli jej pomóc, choćby Waldemara Milewicza, który zaproponował jej wyjazd z ekipą do Sarajewa w celu nakręcenia filmu o nich samych.
Wiedząc, na co się naraża, (wojna nadal trwa), wyjeżdża za głosem serca, bo uczucie jest tak silne, że jest potrzeba odnalezienia miłości życia.
Oboje zasługują na podziw za wytrwałość w swoim uczuciu.
Dzięki zamieszczeniu przez autorkę wspólnych zdjęć ze ślubu, ze zwiedzania Sarajewa i innych ważnych chwil, możemy poczuć wyjątkowość tej pięknej miłości. Listy i kartki są przepiękną pamiątką i niosą przesłanie, że na prawdziwą miłość warto czekać, warto o nią zawalczyć i warto wytrwać.
Nie jest to łatwa książka, ale jakże prawdziwa i piękna, zdecydowanie zachęcam Was do przeczytania jej i dzielenia się swoimi odczuciami.
Comments