RECENZJA KSIĄŻKI "CIAŁO PONIEKĄD PONĘTNE" AGNIESZKA PRUSKA OFICYNKA
Po raz kolejny dołączyłam do akcji promocyjnej cyklu "Alicja i Julia" Agnieszki Pruskiej z czego bardzo się cieszę. Dobrego humoru nigdy za wiele.
12 maja ukazała się najnowsza część serii
"Ciało poniekąd ponętne".
Pamiętając wcześniejsze perypetie dwóch przyjaciółek, nauczycielek pracujących w jednym
z liceów, które uwielbiają wspólnie spędzać czas przy okazji odkrywając niezwykłe znaleziska z ekscytacją zabrałam się za czytanie.
Tym razem zwariowany duet wybiera się na wypoczynek letni po trudnym okresie pandemii do Władysławowa.
Oczywiście absolutny przypadek sprawia, że odkrywają ciało nieboszczyka.
Dociekliwość i ogromne zainteresowanie poniekąd "zmusza" je do prywatnego śledztwa.
Bo jak zaspokoić ciekawość kiedy wokół trwa szalony czas wylegiwania się na plaży, przezabawne sytuacje, które nie jednokrotnie można zaobserwować podczas pobytu nad morzem.
Sprawę należy doprowadzić do końca.
Autorka realistycznie oddała tą atmosferę, której doświadczyłam podczas urlopu.
Fantastyczne porozumienie przyjaciółek,
zabawne i zaskakujące pomysły na rozwiązanie zagadek sprawiają, że powieść chłonie się w tempie ekspresowym.
Comments