top of page
zaczytanaewelka

Recenzja książki "Dzień Kobiet" Gabriela Gargaś Storytel Skarpa Warszawska



"Próbują nam wmówić, że kobiecość jest młoda.

To nieprawda, kobiecość ma też sześćdziesiąt, siedemdziesiąt, osiemdziesiąt lat.

Na twarzy tej kobiecości odciśnięte są linie przeżyć.

Kobiece serca są pełne wspomnień, przeżyć, zadrapań, szczęśliwych chwil.

Już nie młoda, ale pełna doświadczeń.

Kobiecość to poczucie humoru, fantazja, piękny uśmiech... To emocje... Przeżywanie.

To spotykanie samej siebie. To uśmiechanie się do swojego odbicia w lustrze. To dobre słowa, piękne serce, chęć niesienia pomocy.

Ale też ciche dni, burzowe chmury, tupnięcie nogą.

Kobiecość piękna dusza i piękny umysł. Wrażliwość na drugiego człowieka.

To wzruszanie się tysiąc razy dziennie albo jeszcze więcej.

Kobiecość to przekonanie, że jakoś dam radę.....

Raz lepiej, raz gorzej, ale dam.

A jak nie dam, to sobie pobeczę.

Kobiecość to mój cięty język i mówienie o tym, kiedy coś mi się nie podoba. To moja samotność..."


Czasem zabieramy się za czytanie konkretnej książki w momencie kiedy bardzo tego potrzebujemy.

Czasem książka leży i czeka na nas, na nasz nastrój, odwagę aby zmierzyć się z nią, nie bać się przełożyć jej na swoje życie.

"DZIEŃ KOBIET" to właśnie taka książka z którą trafiłam w trudnym dla mnie życiowym momencie, tym bardziej odebrałam ją bardzo emocjonalnie.

Ryczałam jak bóbr, uciekałam do mojej samotni, aby ją w spokoju doczytać, przeżyć, przemyśleć.

I pomogło.....


Trzy pokolenia kobiet Cecylia, Agnieszka, Izabela.

Każdego roku w Dniu Kobiet spotykają się w ulubionej kawiarni, aby pobyć ze sobą i dla siebie.


Rozmawiają, dzielą się swoimi historiami, przeżyciami, pielęgnują swoją miłość i oddanie.

Moje serce zdobyła babcia Cecylia- w młodości była tancerką, podróżowała, zwiedzała i kochała miłością przepiękną, niesie cudowne mądrości.


Agnieszka, która w pewnym momencie życia postawiła wszystko na jedną kartę, chcąc przeżyć jeszcze coś magicznego, wzniosłego porzuca swojego męża. Założyła swoją firmę i goniąc za marzeniami zaniedbała swoją córkę.

Czy po latach nie będzie żałowała swoich decyzji i czy odnajdzie swoje szczęście i miłość?


Izabela zmagała się z trudnym choć szczęśliwym dzieciństwem, ciągle czekała na mamę, babcia Cecylia otaczała ją opieką, troską i miłością.

Przeżyła ciężką chorobę, nie zatraciła jednak swojej wrażliwości, poczucia humoru, empatii.

Poczułam z nią niesamowitą więź z powodu wspólnych szpitalnych zawirowań, jako dziecko bardzo często z powodu przewlekłych chorób spędzałam czas w szpitalach.

Czułam jej ból, tęsknotę, smutek. Wróciły głęboko skrywane uczucia, przy niej wylałam najwięcej łez.

Całkowicie zatraciłam się w tej wyjątkowej książce, uczucie smutku i żalu wypełniało mnie maksymalnie, jednak przyniosło nadzieję, wiarę.

Opowieść o kobietach i dla kobiet, o lękach, obawach, rozważania o emocjach i uczuciach.

Pięknie spędzony czas.





45 wyświetleń0 komentarzy

Comments


Post: Blog2_Post
bottom of page