RECENZJA KSIĄŻKI "NAUCZ MNIE BEZE MNIE ŻYĆ" ANGELIKA ŚLUSARCZYK
RECENZJA KSIĄŻKI
"NAUCZ SIĘ BEZE MNIE ŻYĆ"
ANGELIKA ŚLUSARCZYK
BOOK TOUR ZORGANIZOWANY
PRZEZ AUTORKĘ
Poznajemy Wiolę. Wydawałoby się kobietę spełnioną, jednak z bagażem doświadczeń.
Wracamy w historii do pierwszej jak się okazało nieszczęśliwej miłości, która w efekcie doprowadziła ją do poważnej choroby. Miłość i opieka najbliższych
pomogła jej wyjść na prostą.
Za spadek otrzymany po śmierci dziadka otwiera salon kosmetyczny w Krakowie.
Poznaje tam przystojnego Mateusza, kochają się bardzo. Jednak nadchodzi dzień kiedy ukochany znika bez śladu,pozostaje pustka i walka z tęsknotą, strach o ukochanego.
Wiola zatrudnia w salonie dwie pracownice, tworzą zgrany team, choć nie wszystko wiedzą na swój temat. Każda z nich ma swój ukryty ciążący sekret.
Jakie niespodzianki szykuje dla nich los?
Jakie tajemnice skrywają dziewczęta i czy znajdą dość siły i odwagi, aby je wyjawić?
W książce autorka porusza wiele poważnych
i trudnych problemów - walki z anoreksją, dawstwa szpiku, z utratą miłości, zranieniach, o walce o siebie.
Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, ale zapewne nie ostatnie. Książkę chłonęłam do ostatniej strony. Zakończenie książki pozytywnie mnie zaskoczyło.
Książkę miałam możliwość przeczytać w Book Tour zorganizowanym przez autorkę, bardzo dziękuję.
Idealnie wpasowała się w mój nastrój, zdecydowanie w odpowiednim czasie do mnie trafiła.
