RECENZJA KSIĄŻKI "POCIĄG" IZA MACIEJEWSKA
EDITIO RED
Kiedy napisał do mnie kolega z prośbą o zrecenzowanie książki koleżanki Izy Maciejewskiej"Pociąg" kusząc, iż to prawdziwa petarda nie spodziewałam się takiego rozpędzonego rollercostera.
Od pierwszych stron zostałam porwana, pochłonięta, byłam częścią szalejących akcji.
Do samego końca trzyma w napięciu.
Ewa po traumatycznych przeżyciach jakim jest śmierć córeczki próbuje na nowo ułożyć swoje życie.
Jednak były mąż obwiniając ją o tą tragedię prześladuje ją i nie daje spokoju.
Jest niczym cień i za wszelką cenę próbuje ją dopaść i wymierzyć w swoim mniemaniu karę.
Znajduje schronienie u przyjaciółki, jednak już wie że wytropił ją i poluje na nią.
Nie mając dokąd uciec, podejmuje decyzję.
Wsiada do pociągu, nie wiedząc dokąd zmierza.
Przypadkowo spotkane osoby zaczynają mieć ogromne znaczenie w jej życiu.
Michał wydawałoby się bezduszny komornik stwarza pozory, skrywa prawdziwe uczucia i emocje.
Starszy pan Stanisław ujął mnie swoją mądrością, opowieścią o swoich doświadczeniach sprawia, że zapala się iskierka nadziei.
Czy pomogą jej w trudnej sytuacji?
Jakie niespodzianki przygotowuje dla nich los?
Opowieść pełna emocji, uświadamiająca nam wartość przyjaźni, o nadziei, o szansie na lepsze jutro.
Pełen wachlarz uczuć, namiętności, elektryzująca do szpiku kości.
Zdecydujecie się na podróż pociągiem w nieznane?
Ja ze swojej strony bardzo Was zachęcam. Tym bardziej, ze już 16 marca ukaże się kontynuacja powieści - "Pieprz".
Mam ogromną przyjemność patronować tej powieści i zapewniam was dzieje się.
Comments