RECENZJA KSIĄŻKI "STO OSIEMDZIESIĄT STOPNI"
DARCY TRIGOVISE WASPOS EGZEMPLARZ RECENZYJNY
Od pewnego czasu uważnie obserwuję profil
Darcy Trigovise, z ekscytacją wyczekiwałam najnowszej książki autorki "Sto osiemdziesiąt stopni". Fakt, że znalazłam się w gronie recenzentów ucieszył mnie ogromnie.
Małżeństwo Samanthy i Nathaniela jest kontraktem biznesowym ich rodziców.
Skutkiem na być połączenie dwóch firm.
On zimny, zaprogramowany na sukces w pracy, kompletnie nie umie okazywać uczuć.
Ona żywiołowa, energiczna kobieta sukcesu, marząca o miłości, stworzeniu ciepłego związku.
Zderza się ze zlodowaciałą skałą.
Czy uda jej się rozkruszyć mur jakim się ogrodził i nauczy go miłości?
Czy uda się jej pokazać, że poza pracą liczą się inne istotne aspekty życia?
Świetnie poprowadzona fabuła, autorka sprawiła, że śmiałam się i płakałam z bohaterami.
Duet przyjaciółek Samanthy i Avy wspierający i dopingujący się wzajemnie jest fenomenalny.
Każdy z nas pragnie takiej przyjaźni, akceptacji i bezgranicznego wsparcia.
Książkę czyta się jednym tchem, fantastycznie spędzony czas.
Z ogromną chęcią poznałabym dalsze losy Samanthy i Nathaniela, ale z ciekawością przeczytałabym o Chole i Leo, Avie i Ryana.
Koniecznie sięgnijcie po tą powieść, nie zawiedziecie się.
Sam fakt wyprzedania całego druku w dniu premiery i zlecenie dodruku mówi sam za siebie prawda?
Ja z czystym sumieniem polecam gorąco.
Dziękuję Wydawnictwu Waspos i Darcy za egzemplarz do recenzji.
Comments