top of page
  • zaczytanaewelka

RECENZJA KSIĄŻKI "TAM, GDZIE BZY SIĘGAJĄ NIEBA" MAŁGORZATA MANELSKA EGZEMPLARZ RECENZYJNY WASPOS



Od momentu zobaczenia zapowiedzi książki

"Tam, gdzie bzy sięgają nieba" autorstwa

Małgorzaty Manelskiej wiedziałam, że koniecznie muszę ją przeczytać.

Okładka przepiękna, przyciągająca wzrok, opis bardzo mnie zaintrygował i zaciekawił.

Kiedy otrzymałam informację od Wydawnictwa WasPos, że jestem w gronie recenzentów moja radość była ogromna.

Książkę przeczytałam za jednym podejściem, nie sposób się od niej oderwać.

Świadomość, że opisane losy mieszkańców Małgi są autentyczne potęgowało emocje podczas czytania. Nie jest to fikcja literacka, a przeżycia osób zamieszkujących te rejony.

Książka dedykowana jest mieszkańcom Małgi, a polecajkę we wnętrzu książki napisała pisarka

Ewa Formella.


ROK 1944

Podczas wiejskiej zabawy spotykają się Ruth Lange i Horst, znajomość zaczyna się dość burzliwie.

Młody adorator nie zostaje od razu przyjęty przez dziewczynę, zostaje dotkliwie pobity przez kilku uczestników zabawy.

Jednak Ruth zbliża się do niego oferując mu pomoc przy tamowaniu krwotoku, daje mu swoją chusteczkę. W ramach wdzięczności Horst wręcza jej czterolistną koniczynę kiedy pod pretekstem oddania chusteczki spotyka się z dziewczyną.

Jak dalej potoczą się losy tej dwójki w tym niepewnym czasie i zawirowań wojennych?

Czy uczucie przetrwa najtrudniejszą próbę?


ROK 2019

Po dziesięcioletnim pobycie w Anglii 34- letnia Kalina wraca z córeczką Lenką do kraju. Zamieszkuje u rodziców w małej miejscowości. Próbuje znaleźć pracę co wcale nie jest łatwe. Przypadkowe spotkanie z przyjaciółką ze szkolnych lat zmienia nieco jej położenie.

Otrzymuje pracę w pensjonacie u pani Małgosi i udziela korepetycji z angielskiego młodej zbuntowanej Oli.

Ojciec dziewczynki Ksawery próbuje zbliżyć się do Kaliny czy uda mu się rozbudzić w niej głębsze uczucie i sprawi, że przestanie się bać i zaufa po przeżyciach jakich doświadczyła przy ojcu Lenki?

Jakie niespodzianki czekają podczas pracy w pensjonacie i czy uda Kalinie dotrzeć się do dziewczynki, która nie bez powodu jest nastawiona na nie?

Jaka historia się za tym kryje?


Niespodziewany gość w progach domostwa pani Małgosi niesie za sobą wiele emocjonujących opowieści. Jest to wiekowa pani Janina, która nosi bardzo charakterystyczny pierścionek na palcu.

Taki sam ma dziadek Kaliny, czy to przypadek?

Jaka historia łączy tych dwoje ludzi?


Autorka w cudowny sposób przeplata rzeczywistość z historią.

Umiejętnie przedstawia problemy i sytuacje kryzysowe samotnego wychowywania dziecka.

Jak poradzić sobie z piętrzącymi się problemami?

Wspomnienia wciąż żywe w Pani Janinie, nie dające spokoju wywołały łzy wzruszenia.


"I kiedy wydawało się, że między nami zaczyna rodzić się jakieś uczucie, przyszła wojna i zniszczyła wszystko to, co dobre i szlachetne. Zniszczyła marzenia, obróciła wniwecz nasze plany, wyzuła z uczuć, pozbawiła wrażliwości. Staliśmy się twardzi jak skała i zimni jak lód."


Pełna emocji, bólu, cierpienia, ale także niosącej ogromną wiarę w miłość niesie ta książka.

Gorąco zachęcam Was do przeczytania kochani.





28 wyświetleń0 komentarzy
Post: Blog2_Post
bottom of page