Kochani 26 maja na rynku wydawniczym ukazała się powieść, która wywołała we mnie ogrom emocji. Pomimo że upłynęło już trochę czasu, nadal myślę, rozważam i przeżywam jej treść.
"Jeszcze będziesz szczęśliwa" debiutującej autorki Magdaleny Madejskiej
to historia z kategorii tych, które zapadają głęboko w pamięć i serce.
Bohaterowie stają nam się bliscy, ich troski i radości odczuwamy intensywnie.
Nadal rozważam, jak mogłyby potoczyć się dalsze losy Dagmary i pozostałych postaci,
liczę na kontynuację.
Dagmara wiedzie, wydawałoby wymarzone życie.
Kochający mąż Radosław, dobrze prosperująca firma, oddani przyjaciele.
Krok po kroku realizuje swoje marzenia, pragnienia.
Do pełni szczęścia brakuje tylko dziecka, który dopełni ich rodziny.
I kiedy kobieta widzi upragnione dwie kreski na teście, los wystawia ją na okrutną próbę.
Świat traci swoje barwy, a to, co miało być piękne szarzeje, a wypełniający ją ból przyćmiewa radość.
Ogromnym wsparciem dla niej stają się przyjaciele i rodzina, którzy po prostu są i czekają,
aż pozwoli sobie pomóc.
Czy Dagmara odnajdzie powód, by walczyć?
Jakie wyzwania czekają na przyszłą mamę?
Autorka z dużą wrażliwością oddała emocje, jakie kierują Dagmarą, ale i najbliższych.
Nie cierpi tylko ona, ale cała rodzina i przyjaciele.
Często na naszej drodze pojawiają się ludzie, którzy w mniejszym bądź większym stopniu wpływają na nasze życie. To, co w danym momencie wydaje się końcem wszystkiego, może być początkiem nowego. Pomimo strachu, cierpienia wyjdzie słońce.
Wiele myśli wypełnia mnie, odkąd przeczytałam tą historię, a mój świat wywrócił się do góry nogami.
Najpiękniejszy dar to właśnie obecność ludzi, którzy pomagają, kiedy upadamy.
Dodają sił, kiedy tak bardzo jej brakuje. Czasem wierzą bardziej niż my sami w sens i powód,
by walczyć dalej. Jestem na takim etapie swojego życia, że mogę doświadczać tego stanu.
Każdy dzień to wyzwanie, ale wiem, że dam radę... wspólnie z moimi cichymi przyjaciółmi.
Z całego serca dziękuję, a powieść z polecam każdemu, bo wiele nam pokaże, uzmysłowi.
Magdaleno, dziękuję za możliwość objęcia powieści PATRONATEM, gratuluję Ci Twojego pierwszego książkowego dziecka. Jest po prostu wyjątkowa z wielu powodów.
I pamiętaj, czekam na kontynuację.
Zapraszam do obejrzenia spotkania online jakie miałam przyjemność poprowadzić z Magdą
Mam ją i na pewno doczeka się na swoją kolej :)