top of page
  • zaczytanaewelka

Recenzja Patronacka powieści "Nie pozwól mi odejść" Anna Ziobro Wydawnictwo Dragon



Kochani idąc za ciosem, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji powieści

"Nie pozwól mi odejść" autorstwa Anny Ziobro.


Jest to kontynuacja powieści "Moje życie przed tobą", które dostarczyło mi mnóstwa emocji. Wyobraźnia podsuwała wiele możliwości, ale czy zgodnych z wizją autorki?

To się okaże.


Powracamy do Leny i Marcina, poznajemy również innych bohaterów, którzy są uzupełnieniem wydarzeń, które idealnie się zazębiają, tworząc spójną całość.


Marcin budzi się w szpitalu po skomplikowanej operacji, Lena powraca do niego,

aby towarzyszyć mu i go wspierać.

Rodzice Leny nie są zadowoleni z wyboru córki, uważają, że nie poradzi sobie z opieką

nad chorym chłopakiem.

Trudny charakter Marcina nie ułatwia sprawy.

Czy udźwigną ciężar choroby?

Jak poradzi sobie Marcin z okazaniem swoich słabości?


Autorka uświadamia nam z jakimi trudnościami musi sobie radzić osoba niepełnosprawna, obciążona wieloma ograniczeniami. Jak istotne jest wsparcie bliskich, nawet wtedy gdy tą pomoc stara się odrzucić. Z jakim ciężarem musi zmierzyć się rodzina.


Po powrocie Lena poznaje Adę, nastolatkę, która wychowuje samotnie małego Krzysia. Synek wymaga kosztownej rehabilitacji, którą finansuje starszy brat dziewczyny.

Ta martwi się skąd bierze na nią pieniądze, ale traktuje je jako wybawienie dla synka.

Samotne macierzyństwo i trudy młodej mamy w udźwignięciu odpowiedzialności za los tej małej kruszynki jest niesamowite. Tak bardzo jej kibicowałam, aby się nie poddała,

a walczyła dalej. Cóż piękniejszego jest niż miłość do swojego dziecka?


Dziewczyny zaprzyjaźniają się i wspierają w trudnych momentach.


Moje serce zdobył Vincent i fenomenalna babcia Malwina, taka rodzina to skarb.

Ich więź, oddanie jest niesamowite.


Jak zawsze Ania zachwyciła mnie umiejętnością zachowania równowagi w opisanej historii. Czasem było ciężko, nie jedna łezka mi poleciała, a nawet całe stado,

ale to bardzo poruszająca opowieść.


To kolejna historia, która na długo zostanie ze mną.

Tym bardziej, ze właśnie przechodzę jeden z najtrudniejszych momentów w swoim życiu. Podobnie jak on mierzę się z chorobą, ale obiecałam sobie po przeczytaniu tej powieści, że będę starała się chętniej przyjmować pomoc rodziny czy też przyjaciół.

Bez nich daleko nie zajdę.


Już dziś zapraszam Was o 19:00 na stronę Zaczytana Ewelka na spotkanie autorskie online z Anią. Z całą pewnością porozmawiamy o tej historii, liczę na Waszą obecność.




23 wyświetlenia0 komentarzy
Post: Blog2_Post
bottom of page