We wrześniu ubiegłego roku nakładem Wydawnictwa Szara Godzina ukazała się
powieść "Przyjdzie pogoda na miłość"
autorstwa Wioletty Piaseckiej.
Z niecierpliwością czekałam na kontynuację opowiadającej o dalszych losach trzech
przyjaciółek i pozostałych bohaterów.
"Przyjdzie pogoda na szczęście" swoją premierę
miała 10.08, świętowaliśmy ją hucznie wspólnie
w Łodzi w Bibliotece Kostka, oj działo się wierzcie mi.
Joanna po porzuceniu przez narzeczonego ostrożnie podchodzi do rodzącego się uczucia do Krzysztofa.
Wspólnie wyruszają w podróż do USA, aby poznać mamę dziewczyny.
Czy Asia zaufa mężczyźnie i otworzy się na uczucie?
Czy wyobrażenia o mamie pokryją się z obrazem rzeczywistym?
Magda dochodzi do siebie po walce z nowotworem.
Zadłużenie jakim obciążony jest rodzinny warsztat
po spustoszeniu jakie dokonał Karol, czekający
ją rozwód, obawa przed utratą dachu nad głową
nie ułatwia sprawy. Promyczkiem nadziei i radości jest maleńka córeczka, która dostarcza jej powodów do zawalczenia o siebie.
Zuzanna mierzy się z hejtem, odrzucenie przez rodziców, ataki przez paparazzi doprowadzają ją do rozpaczy. Ze wszystkich sił stara się odzyskać dobre imię, czy jej się uda? Czy znajdzie wsparcie i pomoc?
Autorka przedstawia zaskakujące zdarzenia, przeszkody jakie czyhają na bohaterów w bardzo realistyczny sposób, ale życie pisze przeróżne scenariusze, prawda?
Czytając zaznaczałam wiele myśli, cytatów, fragmentów, które zachwyciły mnie i dały do myślenie.
Jestem przekonana, że powieść dostarczy czytelnikom wielu emocji, wzruszeń i co najważniejsze da nadzieję na lepsze jutro.
Uwielbiam energię Wioli, mądrość, życzliwość i dobroć to wszystko daje się wyczuć również w powieściach jej autorstwa.
Z całego serca dziękuję za kolejną przepiękną historię. Czekam na każdą kolejną powieść autorstwa Wioletty.
Oto relacja z Premierowego spotkania w Łodzi.
Comments