Kochani chciałabym podzielić się moimi wrażeniami po przeczytaniu książki "Ratunku" autorstwa
Małgosi Podgórskiej, którą mój blog objął Patronatem medialnym. Jest to debiut autorki, który ukazał się nakładem Wydawnictwa Dlaczemu.
Muszę przyznać, że czyta się ją szybko i płynnie,
a to za sprawą zaskakujących wydarzeń, tempa akcji, uszczypliwych dialogów.
Milioner Falton po śmierci żony przyjął sobie za punkt honoru wychowania jedynej córki na swój wzór. Zaplanował jej przyszłość, miała zostać kobietą biznesu.
Megan wolała jednak iść swoją drogę i postanowiła pomagać biednym i potrzebującym. Skutecznie zaciera za sobą wszelkie ślady. Ucieka do małej wioski na odludziu gdzie znajduje zatrudnienie
w szkole. Pewnego dnia zostaje porwana przez gangsterów, którzy handlują młodymi kobietami. Przed okrucieństwem oprawców chroni ją jeden mały szczegół, ale do czasu...
Mike i Jake, żołnierze operacyjni otrzymują zlecenie uwolnienia jej z rąk porywaczy.
Czy komandosom uda się odbić ją z rąk porywaczy?
Czy ich specyficzne podejście, poczucie humoru
nie przysporzy im kłopotów?
Muszę przyznać, że czasem miałam problem ze specyficznymi rozmowami między komandosami, wybijały mnie z rytmu czytania, zgrzytało mi kilka rzeczy. Jednak całość jest bardzo ciekawie przedstawiona.
Miałam ogromną przyjemność poznać
i porozmawiać z Małgosią podczas Targów Książki
w Warszawie. Cudownie spełniać swoje marzenia,
a z pewnością wydanie debiutu do nich należało. Jest to niesamowita, pełna energii, zdecydowana kobieta. Powieść zdecydowanie polecam.
Comments