top of page
zaczytanaewelka

RECENZJA PATRONACKA "SZLAK SREBRNYCH MGIEŁ" JOANNA TEKIELI WYDAWNICTWO SZARA GODZINA



Z ogromną przyjemnością Zaczytana Ewelka objęła Patronatem książkę "Szlak Srebrnych Mgieł" autorstwa Joanny Tekieli.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki.

Za sprawą barwnych opisów możemy przemierzać wędrówki po górach i lasach.

Miałam możliwość poprowadzić z autorką wywiad,

w którym szczególna wyczuwalna jest miłość do przyrody i natury i w książce jest to bardzo uwidocznione, co jest ogromnym plusem.


Beata wychowywała się w rodzinie wielodzietnej,

nie zaznała miłości i ciepła. Nie mogła liczyć na rodziców, od zawsze wiedziała, że musi wyrwać się i zrealizować swoje marzenia.

Jako nastolatka decyduje się na opuszczenie rodzinnego domu. Swoją wytrwałością, determinacją realizuje swoje marzenia.

Ukończyła architekturę i pracuje w biurze projektowym, gdzie poznaje miłość swojego życia Witka.

Ich wspólną pasją są wyprawy na szlak,

darzą się miłością ogromną.

Świat Beaty zawala się w dniu śmierci męża,

nie jest w stanie funkcjonować bez niego.

Nic po jego stracie się nie liczy.

Postanawia zrealizować ich wspólne marzenie.

Sprzedaje mieszkanie, pozostawia prawnikowi dyspozycje i nie zdradzając nikomu celu swojej wyprawy wyrusza w drogę.

Pragnie dotrzeć do Kruczego Wąwozu i nie wrócić

już nigdy.

Na miejscu okazuje się, że nie może wyruszyć na szlak sama, dlatego wynajmuje przewodnika Harrego.

Baczny obserwator dostrzega potrzebę bycia samej, cierpliwie jej towarzyszy i nie narzuca się swoją osobą. Muszę przyznać, że nie brakuje w książce i humorystycznych momentów, autorka daje nam czas na złapanie oddechu.

Wyprawa przemienia się w formę terapii, oczyszczenia i pożegnania z ukochanym.

Czy dane będzie jej odzyskać spokój?

Jakie przeszkody napotkają na swojej drodze?

Czy oboje pozwolą sobie na otwarcie się na siebie?

Tego wam nie zdradzę, abyście mogli odkrywać całą historię sami.


Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona opowieścią,

to piękna i wartościowa książka.

Pokazuje nam jak trudno poradzić sobie ze stratą bliskiej osoby, z rozdzierającym bólem, tęsknotą. Jakie etapy przechodzi Beata w żałobie.

No i Harry, który skradł moje serce na maksa.

On również skrywa bolesną przeszłość.

Jednak znalazł sens w życiu, a fakt ratowania zwierzaków, dając im szczęśliwy czas dla mnie jako zwierzoluba sprawił, że przepadłam.

Z chęcią wyruszyłabym do jego posiadłości.


Pozostałe książki autorki już są na mojej liście,

na pewno je przeczytam.

Ślicznie dziękuję Joasiu za przepiękną opowieść,

dziękuję Wydawnictwu Szara Godzina za egzemplarz do recenzji.


35 wyświetleń0 komentarzy

Comments


Post: Blog2_Post
bottom of page