top of page
  • zaczytanaewelka

RECENZJA "POBIEGANE Z WIEWIÓRKAMI" ANETA STASZEWSKA MILION STUDIO WYDAWNICZE EGZEMPLARZ RECENZYJNY



Poznajcie autorkę tej niezwykle ciekawej książeczki "Pobiegane z wiewiórkami" Anetę Staszewską,

która jest fanką biegania i czuć to w opowieści.

Ja osobiście nie lubię biegać, ale po przeczytaniu historii miałam ochotę wskoczyć w buty i pędzić przed siebie.


Poznajcie Kingę, która razem z tatą jedzie wspierać mamę biorącą udział w półmaratonie.

Podniosły nastrój, ekscytacja towarzyszy wszystkim uczestnikom. W oczekiwaniu na mamę Kinga udaje się z tatą do parku, a tam dzieje się coś niezwykłego.

Podczas karmienia wiewiórek te przemiłe stworzonka opowiadają jej ciekawą historię księżniczki Marii Aurelii, ogrodnika i przepięknym zaczarowanym ogrodzie.

Odkrywamy tajemnicę Zamku w Żywcu, powód zniknięcia wiewiórek z ogrodu i poznamy przyczynę przemiany pięknego ogrodu w smutne pozbawione kwiatów miejsce.

I kim jest ogrodnik Karol Langford?

Jak zakończył się bieg dla mamy i współtowarzyszy?


Przepięknie wydana, doprawiona cudnymi ilustracjami mądrymi myślami i pięknym przesłaniem opowieść z całą pewnością spodoba się zarówno dzieciom jak i rodzicom.

Zgodnie z opisem na okładce jest to magiczna książka, która uczy szacunku do zwierząt i całej natury, pokazuje, jak zmieniać Świat, zaczynając od swojego podwórka.

I to, że niemożliwe jest możliwe.

Autorka powróci z drugą częścią serii Pobiegane, ja już nie mogę się doczekać.

Dziękuję Milion Studio Wydawnicze za egzemplarz

do recenzji.




38 wyświetleń0 komentarzy
Post: Blog2_Post
bottom of page