Recenzja powieści "𝙉𝙖 𝙥𝙧𝙯𝙚𝙠𝙤́𝙧 𝙧𝙤𝙯𝙪𝙢𝙤𝙬𝙞" autorstwa 𝑲𝒂𝒕𝒂𝒓𝒛𝒚𝒏𝒚 𝑮𝒓𝒂𝒃𝒐𝒘𝒔𝒌𝒊𝒆𝒋 Wydawnictwo Replika
To już kolejne spotkanie z bohaterami powieści z cyklu "Kolory przyjaźni" autorstwa Katarzyny Grabowskiej. Tom pierwszy, który otwierał cykl to
"Miłość wbrew regułom", teraz przyszedł czas na tom drugi "Na przekór rozumowi".
Tytuł książki jest wielowymiarowy, wybrzmiewa on z treści powieści. Z ogromną przyjemnością objęłam powieść patronatem medialnym.
Wracamy do przyjaciółek, Sabiny i Kingi, którym bardzo kibicuję. Przez pryzmat ich doświadczeń zastanawiałam się jak elastyczna i rozciągliwa może być przyjaźń, oddanie, zaufanie. Czy kiedy wszystkie karty zostaną otwarte, nadal będą wsparciem dla siebie?
Uczucie, jakie połączyło Kingę i Dawida wydaje się niemożliwa, a jednak.
Starają się przybrać maski obojętności, pytanie tylko,
czy wytrzymają to wszystko, co dzieje się wbrew temu, co wypada, a co nie?
Kiedy uczucie okaże jest silniejsze niż rozum?
Sabina podejmuje kolejne ważne decyzje, czy pogrążona w nowych doznaniach zauważy na czas, że z synem dzieje się coś niepokojącego?
Dawid ma poczucie, że mama zawsze na pierwszym miejscu stawia pracę. Oczywiście zawsze dbała o to, aby miał zapewnioną opiekę, ale zabrakło bliskości.
Temat Dawida i jego relacji z mamą jest mi bliska, a to z powodu, że i ja jestem mamą chłopca w podobnym wieku i to o tym samym imieniu.
Również zastanawiałam się nad naszą relacją, miłością,
to pokazuje jaki wpływ mają na nas książki i przedstawiane historie.
Adrian, który w pierwszej części mocno mnie irytował, poprzez sytuację, w jakiej się znalazł, jednak umówmy się sam się o nią prosił, sprawił, że mu współczułam.
Czy będzie on w stanie pozbierać się i nie bać się rozpocząć,
życia w nowej rzeczywistości?
Ogromnym plusem powieści jest to, że akcja dzieje się w Łodzi, przez co wspólnie z bohaterami kroczę po ulicach naszego miasta.
Kasia jest mistrzynią w zaskakiwaniu, trzymaniu czytelnika w napięciu i sprawianiu, że zadajemy sobie wiele pytań.
Bywały momenty, że wzruszenie ściskało za gardło, miałam ochotę potrząsnąć Sabiną, żeby otworzyła oczy i zainterweniowała na czas. I na Kingę byłam momentami zła, dlaczego koniecznie musicie przeczytać, powieść Kasi.
Książka dla mnie jest absolutnym majstersztykiem. Autorka gra na emocjach czytelnika bezustannie.
Pozostawia nas w zawieszeniu, na szczęście już w czerwcu ukaże się tom trzeci, który będzie zamknięciem cyklu. Gorąco polecam!
Już w najbliższy czwartek serdecznie Was zapraszam do udziału w spotkaniu
o godzinie 17:00 z autorką w Bibliotece Reymonta w Łodzi przy ulicy Zaolziańskiej 49.
Comments